Książka, którą napisał Ashlee Vance, pozwala zaglądnąć „za kurtynę” i zobaczyć nowoczesne zarządzanie Elona Muska z zupełnie innej perspektywy. Jest to o tyle ciekawe, że jego postać otacza swojego rodzaju mitologia. Wg niektórych osób to na nim wzorował się Robert Downey Jr. przygotowując się do roli Tonego Starka (Iron Man) w serii filmów Avengers.

Autor pokazuje inną twarz tego człowieka, ale też pozwala nam zobaczyć, w jaki sposób dzięki wizji i determinacji można wpłynąć na naszą przyszłość. Według niego Elon Musk od dzieciństwa stawiał sobie za cel, że uratuje świat przed zagładą i konsekwentnie go realizuje.

Dzięki wychodzeniu poza utarte schematy i poszukiwanie rozwiązań uważanych przez innych za niemożliwe Musk zbudował firmy warte kilka miliardów dolarów, które tworzą przełomowe produkty:

  • SpaceX – prywatna firma produkująca rakiety kosmiczne i być może stanowiąca przyczółek do wyruszenia przez ludzkość w podróż poza Ziemię;
  • Tesla – producent samochodów elektrycznych pożądanych przez dużą grupę ludzi;
  • Solar City – jeden z największych producentów paneli słonecznych i urządzeń do przechowywania energii oraz istotny producent prądu w USA;
  • PayPal – przełomowa forma płatności internetowych, która była jego pierwszym sukcesem.

Vance, w swojej książce, przedstawił Muska jako wizjonera, ale też i nieznośnego szefa, dla którego nowoczesne zarządzanie jest abstrakcją.

Przechodząc do meritum – czego nauczył mnie Elon Musk?

1. Komunikacja w zespole jest kluczowa w nowoczesnym zarządzaniu

Jeśli posiadam pewną wiedzę i rozmawiam z repliką samego siebie, lecz przekażę jej jedynie połowę informacji, nie mogę oczekiwać, by doszła do tych samych wniosków. Trzeba postawić siebie w pozycji, w której mówisz: „Jak oni by to odebrali z posiadaną przez siebie wiedzą?”


Nie wystarczy ludziom przekazać części informacji, które się samemu posiada, aby doszli do tych samych wniosków, nawet jeśli posiadają taką samą wiedzę i doświadczenie. Przytoczone sformułowanie podkreśla szczególnie istotną rolę komunikacji (choć jak wynika z książki sam Musk nie jest jej mistrzem).

2. Czym się kierować szukając ludzi do zespołu?

Celem jest znajdowanie osób emanujących pasją, pracujących świetnie w zespole i posiadających doświadczenie (…)

W pełni zgadzam się z powyższym, choć znalezienie osób spełniających te trzy krtyeria nie jest łatwe. Podczas setek rozmów kwalifikacyjnych, które przeprowadziłem dotychczas, zwykle spotykałem się z sytuacją, że kandydaci posiadają dwie z tych kluczowych cech – np. ktoś ma wieloletnie doświadczenie, ale ciężko u niego znaleźć pasję (przeze mnie nazywaną „iskrą bożą”). Ważne jest to, że o ile doświadczenie można łatwo zdobyć, to trudniej jest zmienić kogoś tak, żeby zaczął podchodzić do realizacji zadań z pasją.

3. Nowoczesne zarządzanie to myślenie o produkcie także po jego dostarczeniu do klienta

Tesla przekształciła swój samochód w gadżet – urządzenie, które zmieniało się na lepsze po zakupie.

Pomysł dostarczania klientowi dodatkowej wartości po zakupie wydaje się w pierwszej chwili dość dziwny. Jednak po zastanowieniu można dojść do wniosku, że ma to sens, gdyż przy stosunkowo niskim koszcie dostarczenia usprawnień (w Tesli następuje to poprzez dostarczenie upgrade’u oprogramowania), budujemy dodatkowy wzrost zadowolenia klienta. A to przełoży się w przyszłości na zwiększenie sprzedaży.

4. Przedstawiaj złe wieści razem z planem naprawczym

(…) nie ma co przynosić złych wieści na spotkanie bez planu awaryjnego w zanadrzu

Wydaje się, że oczywista sprawa, ale warto zwrócić na nią uwagę. Przychodzenie do szefa czy klienta z informacją „mamy problem” jest działaniem nieporównywalnie gorszym od przyjścia z przekazem „mamy problem, ale możemy zrobić to i to, żeby naprawić sytuację”. Odbiór takiego przekazu jest kompletnie inny.

5. First things first

Elon poczuł, że to był najważniejszy spośród aktualnych problemów firmy, a on zawsze podchodzi do spraw w ten sposób i tak je hierarchizuje.

Różnie nazywana jest ta metoda, ale oddaje to, co należy uwzględnić w nowoczesnym zarządzaniu – jeśli nie znajdę wąskiego gardła procesu i go nie naprawię, to nie ma znaczenia, że w innych miejscach zwiększę wydajność o 1000 procent. Efekt będzie żaden. Kluczowe jest więc identyfikowanie najważniejszych problemów i ich rozwiązywanie.

Podsumowanie:

Książka zawiera wiele ciekawych z punktu managera informacji dot. sposobu postępowania osoby, która może spowodować, że podróże na Marsa staną się realne. Można zobaczyć zarówno słabe, jak i mocne strony Muska oraz odnieść je do własnych doświadczeń i zamierzeń. Czy na tym polega nowoczesne zarządzanie? Proponuję, abyś ocenił to sam.

Książkę polecam jako lekturę na urlop lub podczas długiej podróży.

Jeśli chcesz się podzielić swoją opinią na temat książki lub Elona Muska dodaj proszę komentarz albo skorzystaj z formularza: https://nowoczesnymanager.pl/kontakt .


Irek Bigaj

Manager z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu zespołem i projektami. Stale poszukujący nowej wiedzy i inspiracji dla realizowanych przez siebie zadań.